poniedziałek, 31 grudnia 2012

Szczęśliwego Nowego Roku 2012

  To był ciężki rok- zwłaszcza końcówka... 

Rok 2012 przyniósł też trochę dobrego(przede wszystkim Kamilcie). Nie będę na stary narzekać... 
Wobec nowego 2013 mam sporo oczekiwań trochę planów i nadziei... oby się spełniły...


A Wam niech się spełnią wszystkie sny i marzenia, 
oby kolejny rok był jeszcze lepszy od tego, który mija. 
Wszystkiego najpiękniejszego!

piątek, 28 grudnia 2012

To były wyjątkowe święta!

W telegraficznym skrócie!
Grudzień przeleciał  szybciutko. Cale 10 dni byłyśmy z Kamilka w szpitalu(zapalenie ucha). Mikołaj dotarł do nas dopiero 12 grudnia, o ataku wszelakich chorób na naszą rodzinę nie będę się nawet rozpisywać i niech nikogo nie dziwi fakt, ze za chwile będziemy obierać choinkę!
Bo przecież radość z Narodzenia  Pana nosimy w sobie cały rok!
Pozdrawiam Was poświątecznie- ja i moje mikołaje!