Zakończyła sie niedawno zimowa wymianka u Maranty. Ja przygotowałam dla we-est takie oto niespodziankiA ja dostałam od dehajola cudny szal i aniołeczka- fotki niestety nie mogę chwilowo zamieścić- szal się suszy:) jest cuuuudny i musiałam już go niestety odświeżyć- żeby na święta był świeżutki. Pojedzie z nami do Gdańska:)
A teraz produkuję bombki ze wstążeczek i pierniki.
Jeszcze tylko w poniedziałek zajęcia otwarte dla rodziców i Święta:):)
Święta w kuli śnieżnej
21 godzin temu
ładne prezenciki przygotowałaś. rozbawiło mnie
OdpowiedzUsuń"Pojedzie z nami do Gdańska:)"- prawie jak wróci do Gdanska- bo z tego miasta trafił do Ciebie. pozdrawiam jola
Wiem- to moje rodzinne miasto:) zastanawiałam się nawet gdzie jest twoja ulica, jaka to dzielnica? Pozdrawiam równiez:)
OdpowiedzUsuńdzielnica :jasień. życzę wesołych,szczęśliwych świąt
OdpowiedzUsuń