sobota, 31 lipca 2010

prezentacja kamizelki:)

Pisałam już o kamizelce poprzednio-dziś -z braku manekina-pokazuje ja na sobie.
Tył:

I przód.



Robiłam ją z bawełny- bardzo duuuuuużżżżzo zużyłam:) Według moich obliczeń blisko kilograma- szydełko nr3.
Dziękuję za miłe komentarze- a wracając do wiśni 51 litrów to tylko cześć (na szczęście większa cześć) tego co przerabialiśmy- powiem Wam jeszcze, że na przyszły rok naprawdę mało zostaje:)
Póki dziecina śpi idę szukać jakiegoś nowego przepisu na ciasto.
Miłego weekendu!

4 komentarze: