czwartek, 14 stycznia 2010

Skończyłam


No właściwie nie do końca.... Ale jestem taka dumna, że po tylu latach skończyłam tą sukienkę wiec mimo widocznych braków- chodzę w niej dumna:) No i to moja pierwsza prawdziwa praca szydełkowa- nie wiedziałam tylko jak wykończyc... No nic ważne że jest:)


5 komentarzy:

  1. gratuluję takich zdolności...sukienusia magiczna a Ty w niej wyglądasz przepięknie :) jest z czego być dumnym... również podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A duma,to Cię rozperać powinna :)
    Świetna sukienka, gratuluję umiejętności i wytrwałości w szydełkowaniu!

    OdpowiedzUsuń
  3. dziękuję, dziękuję- aż się rumienię od tych komentarzy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. witam,
    az musialam powiekszyc zdjecie,zeby dokladnie oblukac.... bardzo ladnie Ci w tej sukience, wiec nie dziwne, ze jestes dumna :-)
    pozdrawiam serdecznie -
    - Aleksandra

    OdpowiedzUsuń